czwartek, 23 grudnia 2010

question to the life

Heroin, Cocaine, Amphetamine… why do they all have female names?

because they, just like girls can make you addicted to them… and they all want you for themselfs and don’t want to share with others so they can on they own ruin your life…

but don’t give a damn… life is too short and blood in your veins is flowing too fast

Kobiety w każdej postaci potrafią zrujnować i doszczętnie wdeptać w bruk.
Jakakolwiek forma uzależnienia jest niebezpieczna i niesie za sobą konsekwencje.
Na co dzień spotykamy się z kurtuazją tak przesadną, że aż do zarzygania. Nikogo nie obchodzi co siedzi komu w głowie, w podświadomości, w psychice, w mózgu, w sercu czy w innych wnętrznościach.
Pytam się więc po co rzekomo buk dał nam wolną wolę skoro dał nam również kodeks postępowania więc już ustalił granice naszej wolności. Tak na prawdę nigdy nie byliśmy, nie jesteśmy i nie będziemy wolni.
Czemu cały czas musimy się pilnować aby kogoś nie urazić? Aby "zachować pozory"? Aby być kimś innym niż chcemy być?
Ilekroć chcę krzyczeć nie mogę bo zaraz by mnie wsadzono do wariatkowa. Dawanie upustu swoim emocjom w postaci ekspresji gniewu, nienawiści, bólu rozrywającego trzewia, krzyku i płaczu jest nie na miejscu.
Kiedy zatem, na miejscu już będzie możliwość legalnej ekspresji swoich negatywnych uczuć w sposób pozwalający na danie im wylecieć w otchłań przestrzeni, to ja będę już czekać z Kalashnikovem.

1 komentarz: